Ksiądz dachował, bo spieszył się na mszę
Dodano piątek, 12.11.2021 r., godz. 07.46
Do zdarzenia doszło w czwartek rano na trasie Nowe Kamienice - Sadowie w powiecie ostrowskim.
Jak podaje portal ostrow24.tv, duchowny prowadzący forda przed 8.00 rano spieszył się do klasztoru w Sadowiu na poranną mszę. W pewnym momencie stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi.
Gdy na miejsce dojechały służby ratunkowe, nikogo nie zastano w aucie ani przy nim. Okazało się, że duchownego znajomy zabrał do klasztoru. Tam odnaleźli go policjanci. Został przebadany alkomatem. Był trzeźwy.
Najpopularniejsze komentarze