Kolejne dzikie wysypiska zniknęły z poznańskich ulic. "Bo porządek musi być"
Kontrole cały czas na swoim terenie prowadzą m.in. strażnicy z Północy. Na terenie należącym do Polskich Kolei Państwowych przy ulicy Naramowickiej ujawniono odpady komunalne porozrzucane przy jednej z przyczep kampingowych - sprawę przekazano osobie odpowiedzialnej za teren. Z kolei teren ulicy Uniwersytetu Poznańskiego zaśmiecony był gabarytami oraz drobnymi odpadami komunalnymi. W tym przypadku okazało się, że ktoś zaśmiecił teren Zarządu Dróg Miejskich. Oba tereny zostały posprzątane w wyznaczonych terminach.
Za każdym razem jest tak samo - ujawniony, zaśmiecony teren musi zostać uprzątnięty. Kiedy nie jest możliwe ustalenie sprawcy wykroczenia teren sprząta jego właściciel. Tak było w tych dwóch przypadkach - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. Bo porządek musi być - komentuje i dodaje, że kontrole terenów pod kątem ładu i porządku to jeden z elementów służby strażników.