Mezo wspomina konflikt z warszawskim raperem. "Porównał mnie do Hitlera i uderzyłem go w twarz"

fot. TVP/PAP/Ireneusz Sobieszczuk
fot. TVP/PAP/Ireneusz Sobieszczuk

Mezo był gościem Kanału Sportowego.

W programie "Niech gadają!" Małgorzaty Domagalik poznański muzyk opowiadał m.in. o wydarzeniach z 2004 roku, kiedy wdał się w konflikt z pochodzącym z Warszawy Tym Typem Mesem. Obaj panowie nagrywali wówczas na siebie wzajemnie tzw. "dissy". - Jestem dumny z tego starcia, bo to jest częścią kultury hip-hopowej. UWażam,że każdy raper powinien mieć raz w życiu taki beef - mówił Mezo. - To była kreatywna wymiana zdań. Nie wiem czy wygrałem. Ja nagrałem 2 piosenki, a on 3, więc może było 3:2 dla niego. To bardzo znacząca postać, wchodząc w tę konfrontację wiedziałem, że to dobry raper. Nieistotne jest dla mnie czy wygrałem czy nie, istotne, że to był beef na dobrym poziomie. Wiele osób nie spodziewało się, że Mezo, rządzący na listach przebojów, jest w stanie podjąć rękawicę z gościem tak poważanym w środowisku. To była bardzo równa walka, dobra konfrontacja liryczna - dodał.

Konflikt wzbudził wówczas spore zainteresowanie środowiska hop-hopowego. Jak się okazało, ostatecznie panowie nie poprzestali na słowach. - Potem z tym człowiekiem spotkałem się na pewnej imprezie w Warszawie nad Wisłą. On w tym beefie był w pewnej koalicji z raperem o ksywce Numer Raz. Spotkałem go tam, on się normalnie ze mną po ludzku przywitał. Powiedział "spoko, dużo czasu minęło". Pech chciał, że był tam też Mes ze swoim kolegą, będącym też moim znajomym. Przywitałem się z tym znajomym i w tym momencie chciałem podać rękę na przywitanie też Mesowi. On mi tej ręki nie podał i porównał mnie do Hitlera. Wtedy ta cała moja pokojowość w jednej sekundzie zniknęła i uderzyłem go w twarz. Zakończyliśmy to bójką i turlaniem się w błocie nad Wisłą - relacjonował muzyk.

- Minęło kolejnych 7 lat. On do mnie zadzwonił i powiedział, że dojrzał do pewnych rzeczy, żeby ze mną porozmawiać. Zaprosił mnie na plan teledysku, gdzie nie pojechałem, bo jakoś nie miałem ochoty. W tej chwili nasz konflikt został absolutnie wygaszony - podsumował Mezo.

W czasie rozmowy z Małgorzatą Domagalik 39-latek sporo opowiadał o swojej przeszłości. Stwierdził m.in., że wolałby przeżyć szczyt swojej popularności dzisiaj, kiedy rynek jest znacznie bardziej otwarty na różne style. Przyznał ponadto, że przez 2-3 lat musiał jeździć na koncerty z ochroną.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
4.04 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro