Reklama
Reklama

Piotr Tworek: 2 minuty nas zabiły

fot. Włodzimierz Hoppel, archiwum
fot. Włodzimierz Hoppel, archiwum

W sobotnie popołudnie Warta Poznań przegrała z Lechią Gdańsk.

Długo wydawało się, że w Grodzisku Wielkopolskim padnie bezbramkowy remis. Dramat Zielonych rozegrał się jednak w doliczonym czasie gry: najpierw Jakub Kiełb faulował w polu karnym Flavio PAixao, a jedenastkę na gola zamienił sam Portugalczyk. Chwilę później samobójcze trafienie zaliczył Jan Grzesik.

- Cały nasz trud został zniweczony w ostatnich dwóch minutach. Strasznie chcieliśmy odbić się od naszych niepowodzeń, wygrać spotkanie, stąd ofensywne zmiany w drugiej połowie - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Piotr Tworek. - 2 minuty nas zabiły, zabiły mecz - dodał wyraźnie poruszony wynikiem szkoleniowiec.

Dziennikarze pytali m.in. o reakcję piłkarzy po ostatnim gwizdku. - Szatnia była w szoku, tak jak my wszyscy. Nawet gdy w końcówce nie mogliśmy już sobie stworzyć dogodnych okazji, żeby wygrać spotkanie, to nikt nie zakładał, że możemy przegrać, bo tak naprawdę nic nie działo się pod naszą bramką do tej 93. minuty - mówił Piotr Tworek.

W 13 meczach Warta zdobyła 8 punktów, a gorszym dorobkiem w PKO BP Ekstraklasie legitymuje się jedynie Górnik Łęczna (6 pkt.). Do bezpiecznej pozycji Zieloni tracą 2 pkt., ale Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma za sobą jedno spotkanie mniej.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
4℃
Poziom opadów:
3.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
13.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro