W poznańskiej elektrociepłowni powstał "termos" na ciepło
To akumulator ciepła.
Veolia Energia Poznań jest odpowiedzialna za dostawy ciepła do ponad 60 procent poznaniaków. W tym sezonie grzewczym będzie korzystać z nowej inwestycji, którą przeprowadzono w Elektrociepłowni Karolin. A powstał tu akumulator ciepła. - To zbiornik w kształcie walca, który ma 63 metry wysokości i 24 metry średnicy. Może pomieścić 24 tys. m3 wody, czyli tyle, ile mieści się w ośmiu basenach olimpijskich. W efekcie poznański system dystrybucji ciepła zyska większą elastyczność, a także obniży się jego awaryjność dzięki zmagazynowaniu blisko 4 000 GJ energii. Temperatura wody w akumulatorze ciepła wynosi 98C - wyjaśnia Veolia.
Nowy akumulator oznacza zmniejszenie zużycia węgla przez elektrociepłownie o 11 500 ton rocznie, a także o 310 ton oleju opałowego lekkiego rocznie. Równocześnie przyczyni się do zredukowania emisji CO2 do atmosfery o 24 000 ton rocznie. To odpowiednik posadzenia 4 milionów dorodnych drzew. Veolia do 2030 roku chce zrezygnować z węgla, a akumulator ciepła to kolejny krok przybliżający do tego celu.
Jak działa "termos" na ciepło? - W trakcie jego ładowania gorąca woda jest podawana do górnej części zbiornika, przy jednoczesnym odbiorze zimnej wody z dolnej jego części. W ten sposób warstwa pośrednia między gorącą i zimną wodą przesuwa się do dolnej części zbiornika, co zwiększa ilość ciepła zmagazynowanego w akumulatorze (poziom wody w zbiorniku praktycznie się nie zmienia). Natomiast, rozładowanie akumulatora odbywa się przez odbiór gorącej wody z górnej części i podawanie schłodzonej wody do dolnej części zbiornika. Wówczas warstwa pośrednia przesuwa się ku górze. Optymalizacja pracy zbiornika jest zapewniona dzięki specjalistycznemu oprogramowaniu i układowi sterowania. Akumulator w Poznaniu jest drugim w Polsce pod względem pojemności po zbiorniku w EC Siekierki (30 tys. m3), wyprzedzając EC w Bielsku-Białej (20 tys. m3), Elektrownię Ostrołęka (13 tys. m3) i EC Toruń (12 tys. m3) - tłumaczy Veolia.
- Akumulator wyrównuje pracę elektrociepłowni w cyklu dobowym, umożliwiając zwiększenie produkcji w kogeneracji. Taki system akumulacji ciepła umożliwia także uniknięcie konieczności użycia urządzeń szczytowych, czyli takich o dużej mocy, które wspomagają wytwarzanie ciepła, kiedy gwałtownie wzrasta na nie zapotrzebowanie mieszkańców - wyjaśnia Jan Pic, Wiceprezes Zarządu, Dyrektor ds. technicznych Veolii Energii Poznań S.A.
Inwestycja kosztowała prawie 42 mln złotych, z czego prawie 21 mln pochodziło z dofinansowania.