Dym, huk i policjanci na koniach w Biedrusku. "To zajęcia pionierskie i elitarne w skali całego kraju"
Funkcjonariusze Ogniwa Konnego Wydziału Sztab Policji pod czujnym okiem instruktorów strzelań policyjnych z Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu uczestniczyli w zajęciach doskonalących na poligonie wojskowym w Biedrusku.
Założeniem dla przeprowadzonych ćwiczeń było oddanie celnego i bezpiecznego strzału z pozycji jeźdźca, co okazuje się być bardzo trudnym zadanie.
Funkcjonariusze Ogniwa Konnego, na co dzień pełnią również służbę patrolową połączoną z wykonywaniem interwencji, które najczęściej przebiegają inaczej niż można się tego spodziewać. Policjanci podczas swojej pracy spotykają się z różnymi nietuzinkowymi sytuacjami. Problemem w głównej mierze jest pozycja jeźdźca oraz miejsce zdarzenia. Dodatkowym obciążeniem może być nagłe zdarzenie, gdzie konieczne będzie użycie, bądź wykorzystanie służbowej broni - informuje Krzysztof Lis z poznańskiej policji.
Zajęcia na poligonie odbywały się w małych grupach szkoleniowych oraz ukierunkowane były na jak największe działanie praktyczne w symulowanych sytuacjach. Jak przekazują policjanci funkcjonariusze ćwiczyli między innymi rozpoznawanie celów, dobycie broni, przeładowanie broni palnej za pomocą jednej ręki, opanowanie konia oraz ustawianie zwierzęcia według określonych schematów. Podczas zajęć nie zabrakło dymu, huku oraz nagród dla koni, które swoją postawą zasłużyły na specjalne traktowanie.
Warto zaznaczyć, że tego typu zajęcia należą do pionierskich i elitarnych w skali całego kraju. Zdobyta wiedza i umiejętności przez policyjnych jeźdźców pozwala w wielu przypadkach na profesjonalne przeprowadzenie interwencji, a wielokrotnie na uratowanie życia i zdrowia z wykorzystaniem zwierzęcia przez funkcjonariuszy poznańskiego Ogniwa Konnego - kończy Krzysztof Lis.
