Tragiczny wypadek pod Czmoniem: auto sprawców napadu stanęło w płomieniach. Są ofiary, reanimacja się nie udała
Trasa Kórnik - Śrem jest zablokowana.
Jak wyjaśnia Michał Kucierski z poznańskiej straży pożarnej, do wypadku doszło po godzinie 12.00. - Za Czmoniem w kierunku na Śrem doszło do zderzenia trzech samochodów, dwóch osobowych i jednej ciężarówki - mówi. - W wyniku wypadku osobówka, którą podróżowały cztery osoby, stanęła w płomieniach. Trzy osoby zginęły na miejscu, czwartą udało się wyciągnąć z pojazdu, jest w tej chwili reanimowana - dodaje.
Zapaliła się także ciężarówka, ale ogień udało się już ugasić. Trasa jest w tej chwili zablokowana. Na miejscu wciąż pracują wszystkie służby. Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.
Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji jest na miejscu zdarzenia. - W tej chwili nie możemy podać, ile osób zginęło, bo spalone auto jest tak zniszczone, że nie mamy pewności, ile osób się z nim znajdowało - mówi. - Strażakom udało się wyciągnąć z samochodu mężczyznę, który jest obecnie reanimowany. To prawdopodobnie Gruzin - dodaje.
Jak wyjaśnia Borowiak, samochodem, który spłonął, poruszali się prawdopodobnie sprawcy napadu rabunkowego na kobietę w Śremie. - Policjanci zaczęli gonić auto i gdy kierowca zobaczył funkcjonariuszy, zaczął z dużą prędkością na łuku drogi wyprzedzać kolumnę pojazdów. Uderzył w peugeota i ciężarówkę, a auto stanęło w płomieniach - mówi.
Obecnie funkcjonariusze nie przekazują więcej informacji.
Najpopularniejsze komentarze