12 lat więzienia grozi sprawcy tragicznego wypadku spod Leszna, w którym zginęło niemowlę
Do tragedii doszło w marcu w Nowym Świecie.
Jak podaje tvn24.pl, zakończyło się postępowanie prokuratury w tej sprawie. Przypomnijmy, że na początku 33-letniemu kierowcy, który zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i zderzył się z samochodem, którym podróżowała kobieta z trójką dzieci, postawiono zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowania pojazdem wbrew zakazowi sądowemu. W wyniku tego wypadku zginęło 11-miesięczne dziecko.
Już w marcu było jednak wiadomo, że mężczyzna prowadził pojazd po narkotykach. Policyjne testery wstępnie wykryły, że sprawca zażył wcześniej marihuanę i amfetaminę. 33-latek w przeszłości był karany za jazdę pod wpływem narkotyków.
Ostatecznie 33-latek będzie odpowiadać za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających i psychotropowych, a także pomimo posiadanego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kolejny zarzut dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i obrażeń u innych uczestników zdarzenia. Ostatni zarzut dotyczy posiadania niewielkich ilości narkotyków. Mateuszowi W. grozi do 12 lat więzienia. Przyznał się do winy, ale nie złożył wyjaśnień.
W wyniku tego wypadku zginęło niemowlę, ale poważnie ranne zostały trzy kolejne osoby. W ciężkim stanie był 5-latek, który miał złamane obie nogi, kręgosłup i miednicę. Przeszedł poważną operację. Kobieta oraz 3-letnie dziecko również byli ciężko ranni.