Nad pętlą Ogrody po zmroku latają drony i zaglądają w okna? "To nie jest komfortowe uczucie"
O sprawie poinformowała nas Czytelniczka.
- Codziennie tuż po zapadnięciu zmroku nad pętlą Ogrody latają drony - czy ktoś się orientuje jaka jest tego przyczyna? To nie jest komfortowe uczucie, kiedy za odsłoniętymi oknami lata urządzenie posiadające najprawdopodobniej kamerę - pisze Czytelniczka.
O podobnej sytuacji pisaliśmy w ubiegłym roku. Wówczas mieszkaniec Naramowic informował nas, że ktoś lata dronem z kamerą i podgląda ludzi przez okna. Już wtedy wyjaśnialiśmy, że trudno udowodnić komuś popełnienie przestępstwa podczas używania drona.
Jak jakiś czas temu wyjaśniał portal bezprawnik.pl, latanie dronem niepokojące właściciela posesji można podciągnąć pod art. 107 Kodeksu wykroczeń (Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany) lub art. 190a Kodeksu karnego (Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3). Można je jednak uznać za zasadne tylko wtedy, gdy takie przeloty będą uporczywe, a więc będą się zdarzać często.
W sytuacji, gdy widzimy, że dron "zagląda" w nasze okna, najlepiej zrobić dokumentację zdjęciową i po prostu zgłosić to policji.
Najpopularniejsze komentarze