Reklama

Będą rekompensaty za ceny prądu, ale tylko dla wybranych. Głos zabrał minister finansów

fot. Couleur z Pixabay
fot. Couleur z Pixabay

Politycy PiS od dawna obiecują rekompensaty za rosnące ceny energii elektrycznej.

Narracja w tym zakresie zmieniała się w zależności od kalendarza wyborczego. Najpierw rachunki miały nie wzrosnąć, później zapowiadano rekompensaty, następnie miały one objąć jedynie najuboższych, a na końcu władza nabrała w tym temacie wody w usta.

Rosnące ceny prądu budzą jednak coraz większe niezadowolenie, a kilka dni temu na antenie Radia Plus swoją deklarację w tym temacie złożył minister klimatu Michał Kurtyka. Jego resort przygotował projekt przepisów, mających chronić "odbiorców wrażliwych przed podwyżkami cen energii". Mają one dać też nowe narzędzia prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki, co powinno pomóc zapobiegać skokowemu wzrostowi cen.

O jakiej grupie objętej rekompensatami mowa? - Ten udział procentowy osób, które są zagrożone ubóstwem energetycznym jest malejący w naszym kraju. Jeżeli 10 lat temu było to 10 proc. społeczeństwa, dzisiaj wszystko wskazuje na to, że jest to około 6 proc. - mówił Radiu Plus Kurtyka. Wszystko wskazuje więc na to, że przeciętny Kowalski będzie musiał sam poradzić sobie z problemem.

W czwartek w programie "Money. To się liczy" serwisu money.pl o tę samą sprawę zapytano ministra finansów. Tadeusz Kościński podkreślał, że w takich przypadkach odpowiada jedynie za stronę fiskalną proponowanych rozwiązań. - Jak do mnie jakiś minister się zgłosi, robimy wszystko, żeby policzyć, czy jest to możliwe. Z naszej perspektywy w nie ma jakichś większych kłopotów, żeby z finansów publicznych finansować różne projekty teraz - ocenił członek rządu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
3.96 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro