53% Wielkopolan w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19. "Najmniej chętnie szczepią się osoby młode"
Ogółem w Wielkopolsce pełną ochronę przeciw COVID-19 ma zapewnione powyżej 53 proc. osób, czyli ponad 1,85 mln mieszkańców. To osoby, które otrzymały jedną dawkę szczepionki Jansen (J&J) albo dwie dawki pozostałych szczepionek. Pośród najgorzej i najlepiej wyszczepionych powiatów nie obserwujemy zmian. Najniższy poziom ochrony przeciw COVID-19 odnotowaliśmy w powiatach: kaliskim (41,91 proc.), ostrzeszowskim (43,48 proc.) i kolskim (43,85 proc.). Z kolei najwyższy w: Poznaniu (65,78 proc.), powiecie poznańskim (58,91 proc.) i szamotulskim (57,25 proc.). Zaktualizowaną mapę wyszczepienia z podziałem na powiaty oraz ranking 20 gmin, których mieszkańcy szczepią się najmniej chętnie, zamieszczamy na końcu informacji - informuje Mikołaj Woźniak z wielkopolskiego NFZ.
W poprzedniej analizie przekazanej przez NFZ według danych na 2 września Wielkopolska była ogólnopolskim liderem w pełnym zaszczepieniu mieszkańców przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 60-69 lat. Po ponad tygodniu nic się tu nie zmieniło - Wielkopolscy 60-latkowie są wyszczepieni na poziomie 74,5 proc. i wyprzedzają tych z województwa kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i mazowieckiego.
Według najnowszych danych nasze województwo zostało liderem w kolejnej grupie wiekowej - 50-59 lat. Wciąż obserwuje się małe zainteresowanie szczepieniami w młodszych grupach wiekowych.
Pełne wyszczepienie grup wiekowych w Wielkopolsce:
12-19 lat - 27,5 proc.
20-29 lat - 48 proc.
30-39 lat - 51 proc.
40-49 lat - 63 proc.
50-59 lat - 68 proc.
60-69 lat - 74,5 proc.
70 plus - 82,5 proc.
Jeśli chcemy uniknąć nauki zdalnej w wielkopolskich szkołach, a studenci chcą wrócić na uczelnie, to osób zaszczepionych w tych grupach wiekowych musi być zdecydowanie więcej. Obecny poziom wyszczepienia nie daje nam żadnej gwarancji bezpieczeństwa - mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału NFZ. Młodym ludziom wydaje się, że są nieśmiertelni i ich choroba nie dotyczy. Tymczasem powikłania po przejściu COVID-19 dotyczą coraz młodszych osób - dodaje..
Młodsze osoby mają przeświadczenie, że nawet jeśli zachorują na COVID-19, to przejdą to lekko i nic im się nie stanie. Z kolei seniorzy mają świadomość, że może to być ostatnia choroba w ich życiu. Dane jasno wskazują, że dziś osoby starsze są grupą lepiej chronioną przed COVID-19 niż młodzi. Trzeba zrobić wszystko, by dotrzeć do młodszych pacjentów, w tym uczniów oraz ich rodziców - mówi prof. Jacek Wysocki, specjalista chorób zakaźnych, pediatra i były rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Najświeższe dane ze Stanów Zjednoczonych mówią, że na oddziały covidowe trafia coraz więcej dzieci. Przejście przez nie COVID-19, grozi wystąpieniem u nich PIMS, czyli wieloukładowej reakcji zapalnej, najczęściej w okresie 4-12 tygodni od zakażenia. To bardzo groźna choroba, prowadząca m.in. do zapalenia mięśnia sercowego i uszkodzeń, które mogą doskwierać dziecku także w dorosłym życiu. Szczepienia ograniczają liczbę dzieci, która zachoruje, a tym samym zmniejszają ryzyko wystąpienia powikłań po COVID-19 - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze