Jechał 118 km/h w terenie zabudowanym i uciekał przed policją. Pościg skończył się na polu
22-latek nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zaczął uciekać.
Policjanci z gostyńskiej grupy Speed w poniedziałek prowadzili kontrolę na terenie Bielaw Pogorzelskich w powiecie gostyńskim. W pewnym momencie zauważyli samochód jadący w terenie zabudowanym zdecydowanie za szybko. Pomiar wykazał 118 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna była "pięćdziesiątka".
- Policjant dał sygnały do zatrzymania kierowcy VW. Ten zatrzymał samochód około 150 metrów dalej, jednak po chwili ruszył z piskiem opon w kierunku Elżbietkowa. Funkcjonariusze podjęli pościg - wyjaśniają policjanci z Gostynia.
Kierowca volkswagena pędził lokalnymi drogami nie zwracając uwagi na innych uczestników ruchu. - Będąc na ul. Boreckiej w Pogorzeli wjechał w drogę polną, gdzie kontynuował jazdę przez kolejne kilometry. Zatrzymał się na polu uprawnym - dodają.
Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 22-latek z gminy Wronki. Był trzeźwy. - Nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Odpowie za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu oraz przekroczenie dozwolonej prędkości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - kończą.