W Poznaniu staną książkomaty
Mają ułatwić wypożyczanie i oddawanie książek.
O tym, że Biblioteka Raczyńskich planuje ustawić w mieście książkomaty pisaliśmy już w marcu. Teraz znane są szczegóły. Maszyny będą działać na podobnej zasadzie, co paczkomaty - odbierzemy z nich zamówioną w bibliotece książkę, a także zwrócimy w nich wypożyczone tytuły. Mają pojawić się w miejscach, w których mieszkańcy mają ograniczony dostęp do placówek bibliotecznych.
- Książki zamawiać będzie można przez internetowe konto czytelnika na stronie Biblioteki Raczyńskich. Gdy zamówienie będzie gotowe, zostaniemy poinformowani. Następnie należy udać się do książkomatu i odebrać je przy użyciu karty bibliotecznej, a skrzynka otworzy się automatycznie - wyjaśniają miejscy urzędnicy.
Gdzie konkretnie zlokalizowane zostaną książkomaty? - Dzięki współpracy z popularnymi sieciami handlowymi, m.in. Lidl, Carrefour, Chata Polska, będziemy mogli ustawić książkomaty przy sklepach odwiedzanych przez tysiące ludzi. Mamy nadzieję, że trafimy do nowych czytelników, którzy przy codziennych zakupach będą mogli zaopatrzyć się w książki - mówi Anna Gruszecka, dyrektor Biblioteki Raczyńskich. - Wybierając lokalizację książkomatów, słuchaliśmy opinii mieszkańców, rad osiedli, szukaliśmy też przestrzeni, która będzie łatwo dostępna i bezpieczna. Są to zatem także pętle tramwajowe czy szkoły. Książkomaty staną między innymi na Chartowie, Górczynie, Ratajach, w Antoninku i innych rejonach Poznania. W planach jest, aby powstało 11 urządzeń - dodaje.
Właśnie rozpoczyna się przetarg na dostawę urządzeń. To część szerszego projektu "Sztuczna inteligencja w służbie książki" realizowanego we współpracy z norweskim partnerem. Wszystkie działania będą kosztować prawie 2 miliony złotych, z czego zdecydowana większość pochodzi z funduszy norweskich i Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.