W ogniu stanął samochód, którym podróżowała dziewczynka chora na SMA
Mała mieszkanka podgostyńskiej miejscowości wracała z rodzicami i siostrą z konferencji dotyczącej dzieci chorych na SMA.
Do zdarzenia doszło w sobotę, gdy rodzina wracała do domu z Józefowa pod Warszawą. Nagle na łódzkim odcinku autostrady A2 na wysokości miejscowości Stary Chrząstów auto stanęło w płomieniach. Jak relacjonuje mama dziewczynki w nagraniu zamieszczonym na facebookowej grupie "Zuzia kontra SMA" w aucie tuż przed zdarzeniem czuć było zapach paliwa. Gdy rodzina zatrzymała auto w bezpiecznym miejscu spod maski zaczął wydobywać się dym. Samochód spłonął doszczętnie.
Kochani.... sami jesteśmy tym przerażeni... Zuzia z rodzicami i siostrą Oliwką wracali dzisiaj z Warszawy.... Nie byli tam na wycieczce... byli tam na zjeździe dzieci chorych na SMA... To co ich spotkało po drodze to tragedia, która nie powinna się stać!!! Ich samochód spłonął. Na szczęście oni są bezpieczni- czekają aż ich odbierzemy.. przerażeni, zmęczeni, pełni obaw... - czytamy na facebookowej grupie "Zuzia kontra SMA".
Rodzina jest załamana. Bez samochodu nie jest w stanie normalnie funkcjonować, bo chorą dziewczynkę trzeba dowozić do lekarzy i na rehabilitację.
Zuzia ma 18 miesięcy. W czerwcu tego roku rodzice dziewczynki dowiedzieli się, że Zuzia ma SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Ruszyła walka o jej zdrowie i życie. Rodzice zbierają na bardzo drogą terapię genową. Wierzymy, że się uda i Zuzia także dostanie swoją szansę. Nie mamy jednak wiele czasu... Zuzia waży obecnie 8,5 kilograma. Terapię genową można podać tylko do 13,5 kilograma! Jednak im później, tym większe ryzyko, dlatego musimy się spieszyć. Uda się tylko z Waszą pomocą. Bardzo prosimy... - apelują za pośrednictwem portalu siepomaga.pl rodzice dziewczynki.
Zuzię w jej walce o zdrowie można wesprzeć tutaj.
Najpopularniejsze komentarze