Zgłosił kradzież mercedesa, której nie było. Pomógł mu mieszkaniec Czerwonaka

Policjanci z Szamotuł zatrzymali dwóch mężczyzn.

14 sierpnia tamtejsi funkcjonariusze otrzymali informację o kradzieży wartego około 100 tysięcy złotych mercedesa, do której miało dojść poprzedniej nocy. Zgłaszający 42-latek został przesłuchany, ale w toku wykonywanych czynności policjanci nabierali podejrzeń w kwestii rzekomego zajścia.

Po ustaleniu wszystkich okoliczności policjanci nabrali pewności, że kradzież została zmyślona. Kilka dni później ustalono tożsamość podejrzanego o współpracę z zawiadamiającym o fikcyjnej kradzieży. Był nim 41-letni mieszkaniec gminy Czerwonak. Mężczyzna miał pomóc w upozorowaniu kradzieży i tym samym w usiłowaniu wyłudzenia odszkodowania. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu. Dodatkowo 41-latek posiadał amunicję oraz wyroby tytoniowe bez znaków akcyzy.

- Mężczyźni zostali przesłuchani. 42-latek usłyszał zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań oraz usiłowania wyłudzenia odszkodowania. Drugi z mężczyzn usłyszał zarzuty pomocnictwa przy usiłowaniu wyłudzenia odszkodowania oraz posiadania nielegalnej amunicji. Po oszacowaniu wartości strat na szkodę skarbu państwa zostanie również przesłuchany do sprawy posiadania wyrobów tytoniowych bez znaków akcyzy. Prokurator zastosował wobec nich wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - relacjonowała asp. Sandra Chuda z szamotulskiej policji.

- Za usiłowanie wyłudzenia odszkodowania grozi do 5 lat więzienia, za składanie fałszywych zeznań do 3 lat, za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie do 2 lat, a za posiadanie nielegalnej amunicji do 8 lat więzienia - wyliczała asp. Chuda.

O przyszłości mężczyzn zdecyduje teraz sąd.