Dała się oszukać na "pracownika platformy wiertniczej". Straciła 20 tysięcy złotych
Mieszkanka powiatu gostyńskiego straciła 20 tysięcy złotych.
48-latka poznała na portalu randkowym mężczyznę, który podawał się za Amerykanina, pracującego na platformie wiertniczej. Oboje korespondowali, a po pewnym czasie niedoszły kochanek poinformował, że wyjeżdża na platformę wiertniczą do Australii, gdyż ta uległa awarii i przez to kontakt z nim będzie utrudniony.
- Mężczyzna wysłał kobiecie sprzęt elektroniczny - laptop, telefon komórkowy oraz translator, aby mogli utrzymywać kontakt. W paczce miała się także znaleźć biżuteria. Podał link firmy przewozowej oraz numer do śledzenia paczki. Według informacji zawartych na stronie kuriera, pod koniec lipca paczka utknęła w Turcji. Kobieta otrzymała wiadomość e-mail, że musi opłacić jej ubezpieczenie. Po kilku dniach w kolejnej wiadomości została powiadomiona, że musi ponownie uiścić opłatę, tym razem miał to być podatek. Za każdym razem Amerykanin utwierdzał ją w przekonaniu, że takie opłaty są niezbędne. Po kilku kolejnych dniach kobieta została powiadomiona, że musi wpłacić ostatnią transzę aby paczka mogła opuścić Turcję - relacjonowała asp. szt. Monika Curyk.
Po ostatnim przelewie kontakt z mężczyzną się urwał. Kobieta straciła w ten sposób 20 tysięcy złotych.
Najpopularniejsze komentarze