Stary Rynek: mężczyzna wyciągał monety z dna fontanny
Gdy ludzie zaczęli mu zwracać uwagę, "zaczynał wykład".
W niedzielę w Poznaniu skończył się Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku, który przyciągnął na Stary Rynek tłumy. Można tu było kupić wiele przysmaków na jarmarku i spróbować ciekawych dań z różnych stron świata. Ale też, można było dojrzeć mężczyznę, który z fontanny wyławiał wrzucone do niej monety.
W tej sprawie napisał do nas Czytelnik. - Odpoczynek, spędzanie wolnej niedzieli, wspaniałe zapachy wydobywające się z prawie każdej budki i... Na zdjęciu to: Pan pijący wodę z fontanny? Może wygrzewający się w słońcu? Nie! To Pan, który na żywca "czyści" dno fontanny z nadmiaru metalu - pisze. - Kiedy przechodnie zwracają jemu uwagę o tym, co robi, pada kluczowe pytanie z jego strony: "Czy byłeś kiedyś głodny?" - dodaje. - Nadmienić warto, że delikwent miał czyściutką odzież wierzchnią i absolutnie nie wyglądał jak osoba potrzebująca wsparcia higienicznego czy innego, a jedynie zagonienia do roboty. Na takie jednak stwierdzenie podbiegał i zaczynał się wykład. Jak na to reagować? - dopytuje Tomasz.
To kolejny przypadek "chłodzenia się", czy też "łowienia" monet z fontanny na Starym Rynku. O podobnej sytuacji pisaliśmy w lipcu.
Najpopularniejsze komentarze