Reklama
Reklama

Robert Makłowicz ponownie w Wielkopolsce m.in. na plantacji "marihuany". "Ale nie będzie mowy o jaraniu gandzi"

fot. Robert Makłowicz / YouTube
fot. Robert Makłowicz / YouTube

Tym razem w ramach swojego programu odwiedził m.in. Kórnik czy Rogalin.

W Rogalinie Makłowicz odwiedził pałac, który zaprezentował z właściwą sobie miłością do historii. Nie zabrakło też oczywiście słynnych rogalińskich dębów. Następnie miłośnik kuchni przeniósł się do Kórnika. Tu zatrzymał się przy zamku, skupiając się jednak głównie na arboretum. Ale na tym nie skończył wycieczki po podpoznańskich okolicach. Odwiedził również Zaniemyśl i Jezioro Raczyńskie, gdzie przypomniał smutną historię Edwarda Raczyńskiego.

To właśnie w Zaniemyślu Makłowicz odwiedził pierwszą restaurację w tym odcinku - restaurację Pozytywka. Zjadł tu m.in. czerninę oraz schabowego z pyrą z gzikiem. Nie zabrakło pierogów z farszem z dzika oraz na słodko - z jabłkami. Tu prowadzący zwrócił się do swojej mamy mówiąc "Tak mamusiu pamiętam, nie będę sobie pakował do gęby ogromnych kęsów jedzenia". Jak zauważył Robert Makłowicz, Wielkopolanie są ogromnie dumni ze swojej kuchni i potrafią do niej bardzo twórczo podejść.

To wciąż nie koniec zwiedzania Wielkopolski Makłowicz pojechał jeszcze do Środy Wielkopolskiej, gdzie przyjrzał się kolei wąskotorowej. Stąd udał się na plantację marihuany, zupełnie legalną. Choć, jak zauważa rozmówca Makłowicza, zdarzają się donosy na policję od osób widzących ponad 4-hektarowe pole konopi. Na polu prowadzący przygotował konopną wersję pyr z gzikiem.

Cały odcinek można zobaczyć tutaj:


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
21.06 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro