Butle z gazem w porzuconym aucie przy podstawówce na Jeżycach
Auto odholowano.
Do straży miejskiej w sprawie wraku zwrócili się mieszkańcy. Jak podkreślili, stoi w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły, a dodatkowo w środku znajdują się butle z gazem. - Sprawą zajął się strażnik rejonowy. Interwencja od samego początku była nietypowa, ponieważ butle w pojeździe mogły stanowić zagrożenie, a droga wewnętrzna, na której wyznaczono parking, w chwili zgłoszenia nie była objęta stałą organizacją ruchu - informuje SM.
Strażnicy w sprawie butli skonsultowali się ze strażakami. Ci przyznali, że nie stanowią one zagrożenia. - W tym czasie zarządca terenu zatwierdził stałą organizację ruchu wprowadzając na drogach wewnętrznych przy szkole Strefę ruchu. Oznacza to, że na tym terenie w pełni obowiązują przepisy Ustawy Prawo o ruchu drogowym - dodaje.
Strażnik mógł więc bez przeszkód interweniować w sprawie wraku. Wezwał na miejsce holownik i tym samym nieużywany samochód trafił na parking strzeżony.