Reklama

Kąpią się w toksycznym Jeziorze Turkusowym

Turkusowe Jezioro | fot. WTK
Turkusowe Jezioro | fot. WTK

I chwalą się tym w mediach społecznościowych.

Wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu o zyskującym popularność Jeziorze Turkusowym, które znajduje się pod Koninem. Powstało w latach 70., po tym jak zalano wodą jedną z odkrywek Kopalni Węgla Brunatnego Konin. Skąd niezwykły kolor? Wszystko przez popioły zrzucane do akwenu z elektrowni. To związki chemiczne wpływają na nietypową barwę wody.

Jezioro nazywane polskimi Karaibami jest niedostępne dla turystów. Żeby się do niego dostać, trzeba przedzierać się przez zarośla. Nie ma tu też żadnej infrastruktury. Co bardzo istotne - w jeziorze nie można się kąpać ze względu na zasadowy odczyn wody. Chodzenie przy tafli jest natomiast niebezpieczne ze względu na grząskie brzegi.

Ale zakaz kąpieli i informacje o tym, że zbliżanie się do akwenu jest niebezpieczne, nie na wszystkich robią wrażenie. Jak podaje lokalny portal lm.pl, są osoby, które kąpią się w zbiorniku i pokazują to np. na TikToku.

Tymczasem rzecznik ZEA Pątnów Adamów Konin, do którego należy zbiornik (jest to teren prywatny) przyznaje, że takie kąpiele mogą się skończyć tragicznie. Nie tylko może dojść do poparzeń skóry, ale też można utonąć - w wodzie lub w popiele na brzegu. W rejonie jeziora pozostawionych jest mnóstwo butów osób, które próbowały tu robić sobie zdjęcia i grzęzły. Ktoś nawet "zgubił" tu quada.

Za wtargnięcie na teren prywatny grozi do roku więzienia. Jezioro Turkusowe kusi swoim wyglądem, dostanie się do niego jest jednak nielegalne i niebezpieczne.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie IMGW. Uwaga na drogach!
6℃
-2℃
Poziom opadów:
0.1 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
22.57 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro