Geofizyka Toruń zakończyła prace w Gminie Mosina. Teraz ma powstać trójwymiarowy model budowy geologicznej tego obszaru
Temat podejmowaliśmy już na łamach naszego portalu wielokrotnie, po informacjach od Aquanetu. Spółka nie zgadzała się, by firma, która planuje prowadzić badania geofizyczne w strefie ochrony bezpośredniej i pośredniej Ujęcia Wody Mosina - Krajkowo wchodziła na ten teren. Na początku lipca pracownicy Aquanetu podczas porannego obchodu terenu ochrony bezpośredniej natknęli się geofony. Równocześnie do naszej redakcji zgłosił się przedstawiciel biura prasowego PGNiG, na zlecenie której badania wykonywała Geofizyka Toruń. Geofizyka Toruń podkreślała, że ma zgodę Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz RDOŚ w Poznaniu na prowadzenie badań. Od tego czasu trwają przepychanki na linii Geofizyka Toruń - Aquanet. Dodatkowo w weekend pojawili się w tym miejscu aktywiści Zielonej Fali blokując prace maszyn.
Dziś Geofizyka Toruń poinformowała o zakończeniu badań geofizycznych. Zgodnie z informacją teraz na podstawie zebranych danych i w wykonaniu obowiązków koncesyjnych ciążących na PGNiG SA, zostanie przygotowany trójwymiarowy model budowy geologicznej tego obszaru.
Badania odbyły się w sposób bezinwazyjny, z zastosowaniem najnowszych światowych technologii. Wykonane pomiary są całkowicie bezpieczne dla ludzi i przyrody. Geofizyka Toruń SA od kilkudziesięciu lat prowadzi tego typu badania w Polsce i zagranicą. W przeszłości takie pomiary były realizowane również na terenie Wielkopolski, łącznie z obszarem miasta Poznania - informuje Maciej Stawinoga, rzecznik spółki Geofizyka Toruń S.A. i dodaje, że wykonanie obowiązków koncesyjnych wymagało przeprowadzenia części pomiarów na obszarze ochrony pośredniej ujęcia wody Mosina-Krajkowo. Co jak podkreśla nie oznacza, że w przyszłości będą tam prowadzone wiercenia w celu wydobycia ropy lub gazu, ponieważ nie pozwalają na to przepisy prawa.
Geofizyka Toruń zarzuca też spółce Aquanet rozpowszechnianie nieprawdy dotyczących przebiegu prac. Ze zdumieniem stwierdzamy również zbagatelizowanie we wspomnianym oświadczeniu Aquanetu faktu braku właściwego zabezpieczenia obszaru ochrony bezpośredniej ujęcia wody. Konieczność zabezpieczenia tego terenu wynika w szczególności z artykułów 125, 129 i 137 Prawa wodnego. Niekompletne ogrodzenie i brak oznakowania strefy ochrony bezpośredniej, za co odpowiada spółka Aquanet, mogą powodować przypadkowe wejścia na teren ujęcia wody osób postronnych. Przekazaliśmy firmie Aquanet dokumentację fotograficzną stanu ogrodzenia, zakładając, że pomoże to w zapewnieniu właściwej ochrony tego terenu. Aquanet jednak stwierdził, że nasza dokumentacja fotograficzna jest "gołosłowna". Jest to przykład braku fundamentalnej troski o ujęcie wody ze strony firmy nadzorującej ten teren - kończy rzecznik.
Przypominamy, że Aquanet interweniował w tej sprawie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, a także do premiera, prezydenta RP, prezydenta Poznania, wojewody, marszałka, szefa Wód Polskich, lokalnych samorządowców. Wniosek o interwencję trafi też do posłów, europosłów i senatorów z Wielkopolski. O pomoc proszeni byli też mieszkańcy Wielkopolski, by wysyłali do Ministra Środowiska i Klimatu petycje.
