Uprawiali seks na wieży widokowej, nagrała ich kamera. Jest akt oskarżenia
O sprawie ze Świętna pod Wolsztynem pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku.
Kamera miejskiego monitoringu (zamontowana ze względów bezpieczeństwa) nagrała dwie pary, które uprawiały seks na wieży widokowej pod Świętnem na terenie powiatu wolsztyńskiego. Fragment nagrania z miejskiego monitoringu z niewyjaśnionych przyczyn trafił do internetu. Już pod koniec lipca informowaliśmy, że w tej sytuacji ukarane mogą być zarówno pary za "nieobyczajny wybryk", jak i osoba, przez którą nagranie wyciekło do internetu.
Już latem ubiegłego roku urzędnik z działu informatycznego urzędu w Wolsztynie, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych osobowych, stracił pracę. Sprawą zajęła się także prokuratura.
Dziś Głos Wielkopolski podaje, że prokuratura skierowała akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. Chodzi o zachowanie pracownika urzędu, który udostępnił fragment nagrania w sieci. To jemu postawiono zarzut nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych. Mężczyzna nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że udostępnił nagranie, by wykazać nieprawidłowości w funkcjonowaniu monitoringu. Za rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby bez jej zgody grozi do 5 lat więzienia.
"Upiekło się" natomiast parom, które na wieży uprawiały seks. Za nieobyczajny wybryk groził im m.in. areszt lub kara grzywny. Ostatecznie nic im nie zrobiono.
Najpopularniejsze komentarze