Geofizyka Toruń o proteście aktywistów: "incydent naganny i niezgody z prawem"
W sobotę od rana kilku aktywistów Zielonej Fali pojawiło się w Konstantynowie pod Mosiną, by zakłócić prace na terenach, na których od paru tygodni trwają badania, prowadzone przez firmę Geofizyka Toruń należącą do grupy PGNiG. Jedna z maszyn została zablokowana. Na miejsce wezwani zostali policjanci.
Nie dostaliśmy gwarancji, że maszyna zakończy pracę w dniu dzisiejszym. Prezes nie chce z nami się spotkać, nie chce dać niczego na piśmie. Wiec ciężko nam uwierzyć w takie gwarancje. Policja chyba główkuje w jaki sposób nas wyciągnąć - informują o swoich działaniach aktywiści Zielonej Fali.
Po południu rzecznik spółki Maciej Stawinoga wysłał do naszej redakcji oświadczenie w tej sprawie. Oto jego pełna treść"
"Geofizyka Toruń uznaje incydent aktywistów za naganny i niezgody z prawem. Spółka podejmie stosowne kroki prawne wobec organizatorów protestu. W szczególności rozważamy wystąpienie z ewentualnym roszczeniem odszkodowawczym w związku z zaistniałym zdarzeniem. Podkreślamy, że nasze badania geofizyczne są realizowane na podstawie wszystkich wymaganych zgód i decyzji, w tym Ministra Klimatu i Środowiska oraz Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. Są również zgodne z Rozporządzeniem Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu i nie stanowią zagrożenia dla środowiska naturalnego. Jesteśmy gotowi na dialog i wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, stanowczo nie zgadzamy się jednak na działania naruszające prawo."
Najpopularniejsze komentarze