Lech Poznań przegrał sparing z Arką Gdynia
W piątkowe popołudnie Lech Poznań przegrał 0:2 z Arką Gdynia.
Dla lechitów sparing był podsumowaniem zgrupowania w Opalenicy i m.in. dlatego z jego wyniku nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Po pierwsze piłkarze Macieja Skorży mają za sobą ciężkie treningi fizyczne, co nie pozostaje wpływu na formę, a po drugie w obu połowach oglądaliśmy zestawienia personalne, których nie należy spodziewać się w spotkaniach ligowych.
Sparing, nie stał na wysokim poziomie. Grę starał prowadzić się Kolejorz, a pierwszoligowiec nastawiał się głównie na kontrataki. Jeśli kibice Lecha chcieli szukać jakichś pozytywów, to takim mogła być np. współpraca Daniego Ramireza i Joao Amarala. Ten drugi od początku okresu przygotowawczego pokazuje, że zależy mu na pozostaniu w Kolejorzu, a na boisku widać było "chemię" pomiędzy Portugalczykiem i Hiszpanem, co zaowocowało kilkoma ładnymi akcjami, a nawet sytuacjami bramkowymi - żadnej z nich nie udało się jednak wykorzystać. Swoje szanse mieli również inni zawodnicy, natomiast w kluczowych momentach zwykle brakowało precyzji.
Teraz przed lechitami dwa dni wolnego, a od poniedziałku zespół trenera Skorży rozpocznie ostatni etap przygotowań, już na swoich obiektach. Do startu PKO BP Ekstraklasy pozostały dwa tygodnie.
Lech Poznań - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
Lech: Mickey van der Hart (46. Miłosz Mleczko) - Djordje Crnomarković, Jan Sykora (46. Joao Amaral), Filip Marchwiński (68. Dani Ramirez), Karlo Muhar (46. Maksymilian Pingot), Aron Johannsson (35. Filip Wilak), Mateusz Skrzypczak (56. Jesper Karlstom), Nika Kvekveskiri (46. Antoni Kozubal), Jakub Karbownik (46. Filip Borowski), Alan Czerwiński (68. Michał Skóraś), Krystian Palacz (46. Joel Pereira)
Bramki:Silva (12.), Wolsztyński (67.)
Najpopularniejsze komentarze