Już 1500 interwencji strażaków. Czy to była ulewa stulecia?

Po nawałnicy, jaka przeszła po południu nad Wielkopolską strażacy mają pełne ręce roboty.
Najgorzej sytuacja wyglądała w powiecie poznańskim i samym Poznaniu. Strażacy interweniowali łącznie około 1500 razy razy. Głównie wzywani byliśmy do zalań i podtopień, są też połamane drzewa i gałęzie. Na szczęście nie mamy zgłoszeń o żadnych osobach poszkodowanych - informuje oficer dyżurny wielkopolskich strażaków. Najgorzej sytuacja wyglądała w Poznaniu i powiecie poznańskim. W innych powiatach zgłoszeń jest po około 10-20 - dodaje.
Czy była to ulewa stulecia? Według wstępnych informacji w Poznaniu spadło we wtorek około 45 mm deszczu - przez 2 godziny spadło mniej więcej tyle ile wynosi średnia suma opadów dla Poznania w całym czerwcu. Jednak tak silne ulewy mają lokalny i niejednorodny charakter - nawet pomiędzy różnymi dzielnicami Poznania wystąpiły różnice w poziomie opadów (w Poznaniu i powiecie padało mocno, a już w sąsiednich powiatach - zaledwie kilkanaście kilometrów dalej, już opad był mniejszy). Być może w niektórych miejscach była to ulewa dekady, ale mogło się zdarzyć, że w pewnych miejscach była to ulewa stulecia. Natomiast to co istotne, to fakt, że w związku ze zmianami klimatycznymi tak skrajne zjawiska pogodowe mogą się zdarzać coraz częściej.
Najpopularniejsze komentarze