O krok od tragedii w słynnym bocianim gnieździe. Konieczna była interwencja strażaków
Każdego sezonu tysiące osób z całego świata oglądają w internecie relację na żywo z gniazda bocianów umieszczonego w Przygodzicach pod Ostrowem Wielkopolskim. Tym razem kamera uratowała życie jednemu z młodych piskląt.
Do zdarzenia doszło w weekend. Dziób jednego z piskląt zablokował drut, na którym zawieszony był stary kawał słoniny dla sikor. Do gniazda przyniósł go dorosły bocian. Potrzebna była interwencja służb.
Drut jak kaganiec blokował pisklęciu dziób, prawie uniemożliwiał jedzenie i picie (był upał). Problem zauważyła na www.bociany.przygodzice.pl Jadwiga Wójcik z projektu "Blisko bocianów" i forumowicze na http://bocianyzprzygodzic.pun.pl. Poinformowany koordynator projektu Paweł T. Dolata zorganizował akcję ratunkową - czytamy na profilu Bociany z Przygodzic bociany.przygodzice.pl na portalu społecznościowym.
Na miejsce wezwano strażaków z wysięgnikiem koszowym. Po zwiezieniu bocianów z gniazda na ziemię drut udało się ostrożnie i delikatnie zdjąć. Każde pisklę zostało nakarmione jajkiem, napojone i polane wodą - dodają organizatorzy akcji.
Życie najsłynniejszych bocianów białych w Polsce, mieszkających w miejscowości Przygodzice pod Ostrowem Wielkopolskim można obserwować już od 2006 roku. A wszystko dzięki kamerze umiejscowionej nad gniazdem ptaków. Obserwacja bocianów jest możliwa dzięki projektowi "Blisko bocianów" prowadzonemu przez Południowowielkopolską Grupę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków przy współpracy z Gminą Przygodzice i TK Telekom. Co dzieje się obecnie w bocianim gnieździe - można zobaczyć tutaj.