Konin: profanacja w kościele. Wandal rozbił figurę Matki Boskiej i "szarpał obraz z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego"
A na tym nie skończył.
- W środę 16 czerwca br. po godzinie 13, w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele św. Maksymiliana M. Kolbego w Koninie, doszło do kolejnego już w tym miejscu aktu wandalizmu i profanacji. Mężczyzna, którego rysopisem dysponuje policja, rozbił figurę Matki Bożej, szarpał obraz z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego, zrzucił na podłogę modlitewniki i przewrócił wazony z kwiatami. Na szczęście nie doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu - informuje Diecezja Włocławska.
Kanclerz Kurii wyjaśnia, że nie są obecnie znane motywy działania sprawcy. - Wiadomość o profanacji przyjąłem z wielkim smutkiem - mówi ks. prał. Radosław Cyrułowski, proboszcz parafii. - W ten sam sposób zareagowali księża wikariusze, siostry zakonne oraz Parafianie. Wspólnie zastanawiamy się nad poprawą bezpieczeństwa w naszej świątyni. W takich chwilach przychodzą na myśl słowa, które stały się dewizą bł. ks. Jerzego Popiełuszko: Nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj - dodaje duchowny.
O sprawie duchowni poinformowali policję. Świadkowie proszeni są o kontakt z funkcjonariuszami. 24 czerwca o 18.30 odbędzie się natomiast msza święta wynagradzająca za akt profanacji. - Kościół św. Maksymiliana w Koninie jest kościołem otwartym na wszystkich ludzi. Mogą w nim znaleźć schronienie osoby strapione, nawracające się, pragnące wyciszenia, modlitewnego kontaktu z Bogiem, a nawet szukające azylu przed ścigającym je wyrokiem sumienia. Dlatego kościół pozostanie nadal otwarty, pomimo profanacji świętych wizerunków, do której w nim doszło. Czciciele Najświętszego Sakramentu mogą liczyć na otwartą kaplicę od porannej do wieczornej Mszy św. oraz na życzliwy, duszpasterski kontakt - zaznacza ks. Cyrułowski.
W przeszłości zdarzały się tutaj podobne incydenty - wybijanie szyb, czy niszczenie donic z kwiatami.
Najpopularniejsze komentarze