Musieli dopłacić ENEI nawet 1200 zł przez źle działający licznik. UOKiK zabiera głos
O sprawie pisaliśmy rok temu.
Ze względu na nieprawidłowo działający licznik prądu (zła parametryzacja) do mieszkańców w czerwcu ubiegłego roku trafiały informacje od ENEA, że konieczne jest zapłacenie wyrównania za zużyty prąd. W przypadku mieszkańców opisywanych rok temu kazano im zapłacić blisko 1000 złotych ze względu na błędnie naliczane opłaty w ostatnich 4 latach oraz około 1200 złotych za okres prawie 4 lat. Firma Enea Operator wyjaśniała, że taką opłatę można rozłożyć na raty, są to sytuacje "jednostkowe" i klienci zapłacić muszą, bo płacą za rzeczywiście zużytą energię elektryczną.
Już rok temu pytaliśmy o tę sprawę Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Poznaniu. Wyjaśnił nam, że zwrócił się w tej sprawie do ENEI oraz do Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak informuje wtk.pl, UOKiK zabrał głos w tej sprawie i... nie dopatrzył się w działaniach ENEI złamania prawa.
W toku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że nie ma podstaw do postawienia zarzutów spółce. - Zgodnie z przepisami, co potwierdziło nam Ministerstwo Klimatu, w przypadku stwierdzenia błędów w pomiarze czy odczycie wskazań licznika i w efekcie zaniżenia rachunków przedsiębiorstwo energetyczne może je po zweryfikowaniu skorygować - podaje UOKiK.
Najpopularniejsze komentarze