Ukradli spod sklepu rower. Wpadli po kilkudziesięciu minutach
Krótko ze swojej zdobyczy cieszyli się dwaj mieszkańcy Złotowa.
W niedzielę wieczorem tamtejsi policjanci otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który wybrał się na zakupy do jednego ze sklepów. Po opuszczeniu lokalu zorientował się, że zginął jego rower, który wycenił na ok. 600 złotych.
- Policjanci, znając szczegółowy opis skradzionego jednośladu, udali się w pościg za złodziejem. Już po kilkunastu minutach mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn-mieszkańców Złotowa, którzy prowadzili opisany rower na ulicy Obrońców Warszawy - relacjonował podkom. Maciej Forecki.
- Amatorzy cudzego mienia w wieku 42 i 44 lata na widok policjantów byli kompletnie zaskoczeni. Nie kwestionowali swojej winy, nie potrafili jednak logicznie wytłumaczyć swojego postępowania, gdyż znajdowali się w stanie nietrzeźwości - dodał.
Rower wrócił do właściciela, a mężczyzn zatrzymano. Po wytrzeźwieniu usłyszeli oni zarzut kradzieży, za co grozi 5 lat pozbawienia wolności.