Choinkowe szaleństwo rozpoczęte
Do świąt jeszcze 2 tygodnie, a w wielu punktach Poznania można już kupić żywą choinkę. Czy w Roku Klimatu i Środowiska myślimy o konsekwencjach wycinania choinek? I czy drzewko zakupione juz dziś ma szansę przetrwać do 24 grudnia?
Każdy uwielbia atmosferę Świąt Bożego Narodzenia. A święta bez choinki, tonie święta. Dlatego niektórzy poznaniacy już dziś myślą o zakupieniu drzewka. A wybór mamy spory. Między innymi pod Starym Browarem stoi już stoisko z żywymi choinkami. Zanim jednak podejmiemy decyzję o tym, na które się decydujemy - warto porównać ceny i wytrzymałość choinek.
Najpopularniejsza jestjodła kaukaska. Jej koszt to od około 70 złotych do dwustu, w zależności od jej wysokości. Drzewko jest bardzo wytrzymałe -może stać ponad miesiąc, nie gubi igieł, ale równieżnie pachnie. Z leśnego zapachu słynie natomiast świerk. Jest dużotańszy - kosztuje od około 40 do 90 złotych, jest jednak mniej wytrzymały, a jego igły dość szybko zaczynają opadać.
Jak widać, niektóre drzewka mogą być kupione już teraz i z pewnością wytrzymają do Świąt Bożego Narodzenia. Ale czy poznaniacy, którzy decydują się na kupno ściętego drzewka myśląo środowisku? W sklepach mnóstwo jest sztucznych choinek, które wyglądają dokładnie tak jak żywe. Nie gubią igieł, nie wymagają wody, nie musimy ich wycinać. Nie pachną, ale i na to znajdzie się sposób - wstarczy kupić odpowiedni odświeżacz powietrza i będziemy w domu mieli prawdziwy las świerkowy.
Wybierając drzewko pomyślmy o tym, że jeśli każdego roku będziemy kupować świeże choinki, za jakiś czas może ich zabraknąć. I nie pomogą tu tłumaczenia, że są to drzewka specjalnie "hodowane" na okoliczność świąt. Drzewo to drzewo, rośnie i jest elementem naszego środowiska. Dbajmy o nie! Sztuczna choinka to jednorazowy wydatek, a służyć nam może przez lata.
