Święty Marcin: popijał sobie alkohol w bramie. Trunek był kradziony
Nietypowy finał miała interwencja strażników miejskich.
Funkcjonariusze przejeżdżali przez ulicę Święty Marcin, gdzie pewien mężczyzna postanowił obrać jedną z bram za miejsce spożywania alkoholu. To nie spodobało się jednemu z mieszkańców, co zakończyło się głośną "pyskówką". Mężczyzna zauważył radiowóz i poprosił strażników o pomoc.
- Wydawało się, że dla strażników będzie to typowa interwencja z zakresu spożywania alkoholu w miejscu objętym zakazem. Nie tym razem! Podczas ustalania danych mężczyzny, do funkcjonariuszy podszedł pracownik pobliskiego sklepu spożywczego, oświadczając, że trzymany w ręce alkohol mężczyzna ten chwilę wcześniej ukradł z jego sklepu - relacjonowali strażnicy miejscy.
Na miejsce wezwano policjantów i przekazano im fana alkoholu, który odpowie za kradzież sklepową, złamanie zakazu spożywania alkoholu i brak dokumentu tożsamości.