Po narkotykach i bez prawa jazdy uciekał przed policją. Był poszukiwany
Do pościgu doszło w rejonie Lusowa 20 maja.
Służbę w tym rejonie pełnili policjanci z Tarnowa Podgórnego. - W pewnym momencie na ulicy Nowej zauważyli kierującego pojazdem marki Volkswagen. Z uwagi na to, że jest to marka pojazdów, która często pada łupem złodziei, policjanci postanowili go sprawdzić - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.
Funkcjonariusze wydali kierowcy sygnał do zatrzymania. Mężczyzna prowadzący pojazd początkowo zwolnił i zatrzymał się w zatoczce autobusowej. Gdy policjanci wyszli z radiowozu, gwałtownie ruszył i zaczął uciekać. - Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Kierowca nie reagował na sygnały policjantów. Dodatkowo jadąc z nadmierną prędkością kilkukrotnie złamał przepisy ruchu drogowego - dodaje.
W Dąbrowie funkcjonariuszom udało się zatrzymać uciekiniera. Okazało się, że kierowca nie był w aucie sam. Miał 16-letniego pasażera. W trakcie kontroli kierujący okłamał policjantów i podał im nieprawdziwe dane. - Kiedy mundurowi ustalili tożsamość zatrzymanego i sprawdzili go w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień. Dwa lata temu zostały mu cofnięte. Dodatkowo kierował pod wpływem środków odurzających.
Ale to nie koniec. 42-latek był poszukiwany przez obornicką prokuraturę i szamotulski sąd do odbycia kary więzienia za wcześniej popełnione przestępstwa.