Pionierski zabieg w poznańskim szpitalu. Udało się uratować życie 16-latka
Pionierski zabieg ablacji hybrydowej u dziecka wykonano w Klinice Kardiologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
16-latek trafił do poznańskiej Kliniki Kardiologii Dziecięcej po licznych konsultacjach w innych ośrodkach w Polsce.
Cierpiał na bardzo poważne złożone zaburzenia rytmu serca, współistnienie napadowego migotania przedsionków oraz obecności dodatkowej drogi przewodzenia z przedsionków do komór (zespół WPW) o bardzo złośliwej charakterystyce. Arytmia ta mogła w każdej chwili doprowadzić do nagłego zatrzymania krążenia i śmierci chłopca - tłumaczy prof. Waldemar Bobkowski, kierownik Kliniki. U takich dzieci wykonuje się zabieg ablacji, czyli uszkodzenia niebezpiecznego miejsca w sercu z wytworzeniem małej blizny, przy pomocy specjalnych elektrod wprowadzonych do wnętrza serca po nakłuciu żył udowych - dodaje.
Takich zabiegów w poznańskiej klinice wykonano u dzieci już ponad 1000. Jednak u tego chłopca klasyczny zabieg ablacji okazał się niewystarczający, gdyż dodatkowym problemem była wada serca. Aby wyleczyć Staszka, poznańscy lekarze musieli wykonać podwójną ablację hybrydową.
Jak relacjonuję miejscy urzędnicy zabieg wykonał zespół lekarzy, pielęgniarek i elektroradiologów pod kierunkiem dr hab. med. Artura Baszko. W zespole byli: dr Krzysztof Czyż, dr Agata Łaźniak-Pfaifer, dr Przemysław Westerski i dr Jacek Kleszcz. Był to także pierwszy w Polsce tego typu zabieg wykonany z delikatnego małoinwazyjnego nacięcia między żebrami, przez które wprowadzono elektrodę epikardialną (nasierdziową), bez otwierania klatki piersiowej i przecinania mostka. Pozwoli to chłopcu na szybszy powrót do normalnego życia, bez konieczności wielomiesięcznej rehabilitacji - przekazują przedstawiciele miasta.
Przygotowywaliśmy się do tego zabiegu dwa tygodnie. Wyleczenie Staszka było możliwe dzięki ogromnej wiedzy, doświadczeniu i doskonałej współpracy całego wielospecjalistycznego zespołu elektrofizjologów, kardiologów dziecięcych, kardiochirurgów, anestezjologów oraz nowoczesnemu wyposażeniu jakim dysponuje Klinika - podkreśla prof. Waldemar Bobkowski.
Po zabiegu chłopiec czuje się dobrze, odpoczywa teraz w domu.