Nastolatek wszedł na słup energetyczny, poraził go prąd. W ciężkim stanie trafił do ostrowskiego szpitala

Do fatalnego incydentu doszło na Dolnym Śląsku, ale chłopaka leczą wielkopolscy specjaliści.

W sobotę w godzinach popołudniowych na terenie Kamiennej Góry w województwie dolnośląskim doszło do incydentu. Trzech nastolatków w wieku około 12 lat bawiło się przy słupie energetycznym średniego napięcia. Jeden z nich wpadł na pomysł, by wejść na słup, co niestety uczynił. Z relacji jego kolegów wynika, że chłopak w pewnym momencie stracił równowagę i ratując się przed upadkiem złapał jeden z przewodów. Poraził go prąd.

Koledzy nastolatka wezwali na miejsce pomoc. Początkowo 12-latek trafił do szpitala we Wrocławiu, ale już po kilku godzinach zapadła decyzja, by przetransportować go do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim. Transport odbył się śmigłowcem LPR.

Z relacji specjalistów z wielkopolskiej lecznicy wynika, że chłopak jest w ciężkim stanie. Ma rozległe poparzenia całego ciała. Przeszedł już kilka zabiegów, ale to dopiero początek walki o jego życie. Jak podają Fakty Kaliskie, istnieje ryzyko wystąpienia powikłań ogólnoustrojowych. Pewne jest, że chłopca czeka bardzo długie leczenie.

Policjanci wstępnie ustalili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Chłopiec sam miał wejść na słup, nikt go do tego nie zmuszał czy nie zachęcał.