Piotr Tworek: po szybko straconych golach w drugiej połowie grało się trudniej
W niedzielne popołudnie Warta Poznań przegrała w Grodzisku Wielkopolskim ze Śląskiem Wrocław.
Zieloni objęli prowadzenie po bramce Maika Nawrockiego i taki wynik utrzymał się do przerwy. Niestety, po zmianie stron trzykrotnie do siatki trafili goście, a Warta odpowiedziała tylko jednym trafieniem.
- W pierwszej połowie, mimo iż Śląsk stworzył sobie kilka sytuacji, to my otworzyliśmy wynik. Zbyt szybko stracone bramki w drugiej połowie spowodowały, że grało się nam zdecydowanie trudniej. Można było przypuszczać, że trzeci gol zamknął mecz, ale do samego końca staraliśmy się odwrócić losy spotkania. Bramka na 2:3 dawała nadzieję, ale z braku czasu i pewnie też ze zmęczenia nie udało nam się zdobyć jednego punktu - komentował trener Piotr Tworek.
- Przed nami ostatni mecz z Cracovią. Tam postaramy się poprawić nasz dorobek punktowy i w dobrych humorach zakończyć rozgrywki - dodał.
Szkoleniowca pytano o to jakie błędy popełniła obrona przy straconych golach. - To był fragment, gdzie dłużej byliśmy przy piłce i ten moment, gdy dłużej operowaliśmy piłką, spowodował stratę pierwszej, a później bardzo szybko drugiej bramki. Dokładnie trzeba zobaczyć i przeanalizować sytuacje, ale na pewno było nas po stracie zbyt mało, nie zareagowaliśmy na kontrę, a trzeci gol to efekt odkrycia i starań o bramkę kontaktową - analizował Piotr Tworek.