Przed poznańskim sądem ruszył proces w sprawie zabójstwa sprzed 27 lat
W środę przed Sądem Okręgowym w Poznaniu ruszył proces Waldemara B. podejrzanego o zabójstwo 20-letniej Zyty Michalskiej w 1994 roku w Mikuszewie.
Do zbrodni doszło 3 kwietnia 1994 r. Dwudziestoletnia wówczas dziewczyna, w wielkanocną niedzielę, wyszła z rodzinnego domu na spacer. Kiedy ślad po niej zaginął rodzina zgłosiła zaginięcie. Ciało dziewczyny zostało znalezione następnego dnia w lesie, kilkaset metrów od domu. Eksperci z Zakładu Medycyny Sądowej stwierdzili, że przyczyną śmierci było uduszenie. Po wielu miesiącach śledztwa, w które byli zaangażowani policjanci z Miłosławia, Wrześni i Poznania sprawa została zakończona. Operacyjnie próbowano jeszcze wpaść na trop zabójcy, ale to się nie udało.
Na początku 2019 roku policjanci z poznańskiego Archiwum X postanowili wrócić do tej sprawy. W grudniu 2020 roku zatrzymano podejrzanego. Prokurator przedstawił Waldemarowi B. zarzut zabójstwa oraz usiłowania zgwałcenia pokrzywdzonej. Podejrzany przyznał się do dokonania czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, które zostaną poddane weryfikacji - przekazał wówczas prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Proces miał ruszyć 23 kwietnia, jednak rozprawa została odroczona z powodu nieobecności obrońcy oskarżonego. Przebywał na kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. Dlatego termin został odroczony na dziś.