24-latka podejrzana o kradzież busa. "Nie działała sama"
Kobiecie i jej wspólnikowi grozi do 10 lat więzienia.
W połowie kwietnia w godzinach nocnych w Chodzieży w centrum miasta skradziono busa. Jego wartość oszacowano na 30 tysięcy złotych. Jak się okazało, chwilę wcześniej sprawcy próbowali ukraść tej samej marki pojazd w innej części miasta, jednakże po włamaniu się do auta, nie udało im się nim odjechać.
Kryminalni, którzy zajęli się wyjaśnieniem sprawy ustalili, kto stoi za tymi zdarzeniami. 21 kwietnia zatrzymali 24-letnią mieszkankę powiatu bydgoskiego. Kobieta usłyszała zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem do auta, a także samej kradzieży z włamaniem do wspomnianego pojazdu. Śledczy ustalili, że kobieta nie działała sama - przekazuje asp. Karolina Smardz-Dymek, oficer prasowy policji w Chodzieży.
Jej partner - 30-latek z powiatu bydgoskiego - zarzuty usłyszał w areszcie, bowiem chwilę wcześniej został zatrzymany przez inną jednostkę Policji do prowadzonej przez nich sprawy - dodaje.
Za usiłowanie, tak jak dokonanie kradzieży z włamaniem, grozi ta sama kara - 10 lat więzienia.