Potrzeba 18 tys. zł na misyjną karetkę. Będzie przewozić chorych na Covid-19 i rodzące kobiety
Zbiórkę rozpoczęła Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".
W Kenii w małej miejscowość Kithatu działa misyjny ośrodek zdrowia. Jest jedynym miejscem, w którym tysiące chorych z okolicy mogą szukać pomocy. Personel ośrodka ma jednak ograniczone możliwości, dlatego chorych trzeba często transportować do szpitala co jest bardzo czasochłonne.
Obecnie sytuacja w Kenii jest bardzo trudna. Z powodu pandemii zamknięto wszystkie większe miasta, nie funkcjonują szkoły, wzrosły ceny żywności. Testy na Covid-19 są pełnopłatne i kosztują 80 dolarów, w związku z tym stać na nie tylko najbogatszych mieszkańców tego kraju. Ludzie, zwłaszcza starsi umierają z powodu niewydolności oddechowej, Covid-19 w swoim przebiegu bardzo przypomina też malarię, w Keni trudno zatem określić przyczynę zgonu. Nikt nie zna prawdziwych rozmiarów epidemii w Afryce. Dostępne dane to zaledwie ułamek zachorowań i zgonów - informuje Justyna Janiec-Palczewska z Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".
Karetka będzie przewodzić nie tylko chorych na Covid-19, ale również rodzące kobiety, którym trzeba przeprowadzić cesarskie cięcia lub zatamować krwotok i innych chorych, którzy wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej - dodaje i zaznacza, że do tej pory funkcję karetki w Kithatu spełniał samochód dostawczy.
Aby pomóc misjonarkom z Kethatu ratować ludzkie życie potrzeba 18 tysięcy złotych.
Osoby, które chciałyby pomóc mogą wpłacać pieniądze na konto Fundacji "Redemptoris Missio":
Nr: 09 1090 2255 0000 0005 8000 0192.
Najpopularniejsze komentarze