Urządzili "korona-party" przed nocną zmianą. Stracili pracę
O sprawie informuje portal gostyn24.pl.
Jak podaje lokalny serwis, 11 kwietnia około 22.00, tuż przed nocną zmianą, grupa pracowników jednego z największych zakładów produkcyjnych w powiecie gostyńskim urządziła w hali produkcyjnej... wieczór panieński koleżance ze zmiany. - Był tort z penisem, welon, balony i diabelskie rogi.... Nie zabrakło tańców, kółeczek i głośnej muzyki disco polo. Na nagraniach jakie wyciekły do sieci widać, że wszyscy doskonale bawią się, nie zważając na obowiązujące przepisy - podaje gostyn24.pl.
Za niedopuszczalne uznał takie zachowanie szef sanepidu z Gostynia. List do wszystkich pracowników zakładu wysłał natomiast prezes fabryki. Z ustaleń lokalnych dziennikarzy wynika, że nie brakowało w nim gorzkich słów. - Wydarzenie jest absolutnym złamaniem podstawowych obowiązków pracowników oraz zasad, które wdrożyliśmy dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. Jest również pokazaniem braku szacunku do tych wszystkich, którzy ciężko i sumiennie pracują w tych trudnych warunkach - miał napisać prezes zakładu.
Z relacji gostyn24.pl wynika, że z pracy dyscyplinarnie zwolniono brygadzistę, a pozostałe osoby uczestniczące w "imprezie" straciły pracę. Dniówek pozbawiono natomiast obserwatorów wydarzenia, którzy nie mieli założonych maseczek.
Najpopularniejsze komentarze