1700 zł mandatu dla motocyklisty: nie ma prawa jazdy, jechał za szybko
Poruszał się motocyklem Kawasaki i wpadł w oko policjantom.
49-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego niedzielne popołudnie prawdopodobnie zapamięta na długo. Wybrał się na przejażdżkę motocyklem po drodze wojewódzkiej nr 194 między Łubowem a Gnieznem i okazał się rekordzistą, jeśli chodzi o otrzymane mandaty. - Na ograniczeniu do 100 km/h jechał ponad 130 km/h i pomimo sygnału nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jadąc w kierunku centrum miasta przejechał skrzyżowanie Poznańska - Czarnieckiego na czerwonym świetle. Kierowca zatrzymał się do kontroli na skrzyżowaniu Poznańska a Kostrzewskiego - wyjaśniają policjanci z Gniezna.
Motocyklista został ukarany nie tylko za to, że jechał za szybko i nie zatrzymał się na czerwonym świetle, ale też za zignorowanie sygnału do zatrzymania oraz... brak uprawnień do kierowania. - Został ukarany czterema mandatami w łącznej wysokości 1700 zł. Motocykl został zabezpieczony. Dodatkowo kierujący będzie obciążony kosztami holowania jednośladu na parking policyjny - dodają.
Najpopularniejsze komentarze