Nietypowe odkrycie w lesie. Osobiste rzeczy niemieckiego leśnika i żołnierza przeleżały w ziemi ponad 70 lat
Choć odkrycia nie dokonano w Wielkopolsce właśnie do naszego regionu trafiło znalezisko.
W trakcie prac na terenie Nadleśnictwa Karnieszewice, odkopano kankę po mleku wraz z osobistymi rzeczami należącymi do żołnierza Wehrmachtu i leśnika. Jak się okazało mieszkał on wówczas na terenie Prus Wschodnich, dzisiaj zaś stanowiących okolice Ełku.
Znalezisko jest wyjątkowe - Gerhard Liedtke pozostawił między innymi mapy, mundur, czapkę i kaburę, książeczkę wojskową, odręcznie pisany list czy akt nadania orderu za męstwo na polu walki i sukcesy dowódcze - Krzyż Żelazny II klasy i Czarną Odznakę za Rany - informują przedstawiciele Nadleśnictwa Karniszewice. Wezwanie z lutego '45 roku wskazuje na zobowiązanie Liedtke do stawienia się w Urzędzie Leśnym w Szczecinie, jednak podczas wkraczania do Polski Armii Czerwonej, Gerhard uciekając na zachód, w okolicach Sianowa zakopał, w ramach ochrony, wszystko, co mogłoby wskazywać na jego tożsamość. 76 lat później, spulchnianie gleby pod sadzenie, przywraca historię Liedtke na nowo - dodają.
Choć wiele dzięki znalezionym dokumentom udało się dowiedzieć, to nie koniec prac. Teraz odtworzeniem całej jego historii zajmie się Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie, gdzie trafiły zbiory. W przyszłości będzie je można oglądać w dziale muzealnym Ośrodka.
Najpopularniejsze komentarze