Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję: Polska bez RPO. "Zniknie możliwość kontrolowania władzy"
Poznaliśmy decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich.
Sędziowie uznali, że przepis pozwalający RPO na pełnienie funkcji po wygaśnięciu kadencji, do momentu wyboru następcy, jest niekonstytucyjny. Prawo to zostało zaskarżone przez posłów PiS.
Adam Bodnar, którego kadencja wygasła we wrześniu 2020 roku, musi opuścić urząd w ciągu 3 miesięcy.
W praktyce oznacza to, że Polska została pozbawiona Rzecznika Praw Obywatelskich - chyba, że pojawi się następca Bodnara, ale od miesięcy parlament nie jest w stanie go wybrać. PiS wystawiało oczywiście swoich kandydatów (podobnie jak inne ugrupowania), a obecnie jest nim Bartłomiej Wróblewski z Poznania. Zapewne zyska on poparcie Sejmu, bo pozytywną opinię wydała już komisja sprawiedliwości i praw człowieka, problem może jednak pojawić się w Senacie, gdzie trzeba będzie przeciągnąć na stronę rządową kogoś z opozycji.
Profesor Andrzej Zoll, były RPO i prezes Trybunału Konstytucyjnego, jeszcze przed głosowaniem wypowiedział się na ten temat na antenie RMF FM. - Razem z Rzecznikiem Praw Obywatelskich zniknie możliwość kontrolowania władzy - mówił. Podkreślał też, że RPO ma zastępcę, ale może on działać jedynie w imieniu swojego szefa, a ten przestał istnieć.
Według prof. Zolla zniknął właśnie organ mający gwarantować przestrzeganie praw obywatelskich, zapisanych w konstytucji. W opinii prawnika TK w tej sprawie realizował plany rządu, "żeby nie było kogoś, kto ma możliwość kontrolowania wszystkich organów władzy".
Najpopularniejsze komentarze