Skontrolowano poznańskie warsztaty
Warsztaty samochodowe i meblowe trafiły pod lupę. Strażnicy miejscy wraz z inspektorami Wydziału Ochrony Środowiska skontrolowali sześć poznańskich zakładów. Ci, którzy w nielegalny sposób pozbywali się odpadów muszą w ciągu dwóch tygodni dostosować się do norm ekologicznych.
Śmierdzący dym z kominów i dzikie wysypiska śmieci - taki obrazek kojarzy się często w warsztatami rzemieślniczymi wPoznaniu. Duża część spalin i dymu emitowanych do atmosfery, pochodzi z warsztatów rzemieślniczych. Jednak dotychczas miejscy strażnicy byli bezradni. To się jednak zmieniło, gdy strażnicy połączyli siły z inspektorami Wydziału Ochrony Środowiska. Pierwsze kontrole, przede wszystkim warsztatów samochodowych i tapicerskich, mają już za sobą. Pierwsza kontrolna akacja miała miejsce w piątek.
Do tej pory strażnicy miejscy i inspektorzy skontrolowali sześć zakładów. W wielu z nich nie przestrzega się przepisów związanych z ochroną środowiska. Na razie właściciele tych warsztatów, które łamią prawo, nie dostali mandatów. Mają dwa tygodnie na to, żeby przestać spalać niedozwolone substancje. Od przyszłego roku wszystkie warsztaty w Poznaniu będą musiały dostosować się norm ekologicznych i przechodzić będą regularne kontrole.