Dramatyczny finał akcji ratunkowej w Skorzęcinie. Nurek zmarł

Mężczyzna przebywał ponad 1,5 godziny pod wodą.

W poniedziałek po południu służby odebrały zgłoszenie, że jeden z nurków nie wypłynął na powierzchnię Jeziora Niedzięgiel. Do Skorzęcina zadysponowano kilka strażackich zastępów. Po 1,5 godzinie mężczyznę udało się podjąć z wody. Natychmiast przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, która trwała dwie godziny. Na miejsce wezwano też śmigłowiec LPR, który przetransportował nurka do szpitala w Bydgoszczy.

Jak dziś informuje portal gniezno.naszemiasto.pl asp. sztab. Anna Osińska oficer prasowy gnieźnieńskiej policji potwierdziła, że mieszkaniec Trzemeszna zmarł.