Dwa granaty moździerzowe leżały w lesie
Niewybuchy zauważył leśniczy.
Kilka dni temu leśniczy z Leśnictwa Dębina w trakcie wykonywania prac leśnych w lesie w pobliżu Krzyża Wielkopolskiego znalazł dwa niewybuchy z czasów II wojny światowej. Natychmiast zawiadomił policjantów.
Skierowani na miejsce krzyscy mundurowi pilnowali ,,niebezpiecznego znaleziska" do czasu przyjazdu patrolu saperskiego z jednostki wojskowej w Złocieńcu. Jak się okazało, były to pochodzące z czasów II wojny światowej dwa granaty moździerzowe kal. około 80 mm. Saperzy zabezpieczyli niewybuchy i zabrali do neutralizacji - informuje asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowy policji w Czarnkowie.
Funkcjonariusze apelują o ostrożność w takich sytuacjach. Należy pamiętać, aby pod żadnym pozorem nie podnosić niewybuchów, nie odkopywać, nie przemieszczać, ani też nie manipulować przy nich. O ich znalezieniu należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę Policji, a miejsce to w miarę możliwości zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych - dodaje rzeczniczka.