Na granicy Poznania i Czerwonaka powstanie hala firmy Bros?
Interpelację w tej sprawie złożył radny Łukasz Kapustka.
O domniemanej budowie hali magazynowo-produkcyjnej firmy Bros, która miałaby powstać na granicy Poznania i Czerwonaka zrobiło się głośno kilka tygodniu temu. Sprawą zainteresował się m.in. radny Wspólnego Poznania Łukasz Kapustka. Wystosował interpelację do prezydenta Poznania, w której dopytuje o to, czy na terenie planowanej inwestycji obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a także czy inwestor ma już warunki zabudowy i pozwolenie na budowę.
Zastępca prezydenta Poznania Bartosz Guss w odpowiedzi wyjaśnia, że na tym terenie nie obowiązuje mpzp, a w studium miasta Poznania jest to teren zabudowy usługowej, produkcyjnej, składów i magazynów. - W chwili obecnej trwa procedowanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia przy udziale organów współuczestniczących, tj. Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - tłumaczy. Do dziś do Urzędu Miasta nie trafił wniosek o wydanie warunków zabudowy w przedmiotowej sprawie.
Obecnie nie wiadomo, kiedy powstanie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Karolina.
Warto przypomnieć, że Bros wybudował już jedną olbrzymią halę w tej okolicy - dokładnie w Janikowie, na terenie gminy Swarzędz. Pierwotnie miał tam być tylko magazyn firmy z chemikaliami, ale z czasem spółka próbowała uruchomić w tym miejscu także produkcję. Próbowała, bo liczne protesty mieszkańców to uniemożliwiły - obecnie potężna hala stoi prawdopodobnie pusta, niewiele się przy niej dzieje.
Najpopularniejsze komentarze