Poznanianka, która zmarła po przyjęciu szczepionki na Covid-19 miała 49 lat
Wiadomo, że kobieta miała choroby współistniejące.
W poniedziałek 8 marca pacjentka, która wcześniej przyjęła szczepionkę na COVID-19 trafiła na Oddział Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Leczenia Bólu Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego. Pacjentka skarżyła się na ból głowy i pogorszenie stanu świadomości. W wykonanych badaniach stwierdzono brak przepływu krwi przez naczynia mózgowe. Zakrzepica zatok żylnych mózgowia z towarzyszącymi udarami żylnymi - niektóre udary wtórnie ukrwotocznione. Komisyjnie orzeczono śmierć mózgu; 09.03.2021 o godzinie 0:15 - czytamy w raporcie Ministerrstwa Zdrowia. Nie informowano, jaka szczepionka została jej podana.
Do sprawy wraca "Głos Wielkopolski". Według ustaleń do jakich dotarli dziennikarze gazety kobieta mogła być nauczycielką. Nieoficjalnie ustalono też, że mogła zostać zaszczepiona preparatem AstraZeneca.
Wszelkie instytucje, które zajmują się monitorowaniem niepożądanych odczynów poszczepiennych, zostały poinformowane. Dyrektor ds. lecznictwa oraz epidemiolog szpitala poprosili nas, aby zgłosić ten przypadek jako niepożądany odczyn poszczepienny do sanepidu oraz do Krajowego Konsultanta ds. Epidemiologii - przekazał w rozmowie z dziennikarzami Głosu kierownik oddziału Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Leczenia Bólu Szpitala im. Heliodora Święcickiego prof. Krzysztof Kusza.
Na razie trwają badania pobranych próbek. Na tym etapie jeszcze nie można stwierdzić, czy na zgon poznanianki miało wpływ szczepienie. Wiadomo, że kobieta została wpisana do ogólnopolskiego rejestru o niepożądanych odczynach poszczepiennych.
Śmierć poznanianki to drugi przypadek śmiertelny osoby zaszczepionej w Wielkopolsce. 19 lutego w Pile zmarła 88 letnia kobieta z licznymi chorobami.
Najpopularniejsze komentarze