"Pod wpływem" wiózł dziecko bez fotelika. Sam nie miał pasów i jechał za szybko
Trudno tu pisać o zdrowym rozsądku.
W sobotę na terenie Napachania w gminie Rokietnica policjanci z poznańskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli osobowego opla. Szybko okazało się, że "mieli nosa".
Mężczyzna, który siedział za kierownicą, miał blisko pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a do tego przewoził dziecko, które... nie siedziało w foteliku bezpieczeństwa. Ale to nie koniec. - 42-latek nie miał zapiętych pasów i jechał za szybko w terenie zabudowanym przekraczając tym samym prędkość o 30 km/h - wyjaśniają funkcjonariusze.
Lista jednak ciągnie się dalej. - Pojazd nie powinien poruszać się po drodze, ponieważ nie miał aktualnych badań technicznych, nie wspominając już o tym, że sam kierowca popełnił przestępstwo w momencie wsiadania za kierownicę, ponieważ złamał tym samym sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - dodają.
Mężczyzna stanie przed sądem.