Młody mężczyzna walczy o życie. "Kiedy zobaczyłem kosztorys, nogi się pode mną ugięły"
27-latek walczy z ostrą białaczką szpikową.
Choć wcześniejsze leczenie początkowo zaczęło dawać rezultaty, białaczka zaatakowała ponownie z jeszcze większą siłą. Nagle stan zaczął się pogarszać, a przez koronawirusa przyjęcie do szpitala się opóźniało. Kilka tygodni później badania potwierdziły, że choroba rośnie w siłę i uodporniła się na lek - przekazuje za pośrednictwem siepomaga.pl Waldemar Pierzyński i dodaje, że od kilku miesięcy znajduje się w szpitalu, bo jak się okazuje tak agresywna odmiana choroby jest wyzwaniem nawet dla najlepszych specjalistów.
Mężczyzna nie zamierza się poddawać i szuka pomocy na całym świecie. Wreszcie pojawiła się szansa - klinika w USA zaproponowała innowacyjną terapię CAR-T, która pomoże zwalczyć komórki nowotworowe. Na ten moment to moja jedyna nadzieja na życie! Kiedy zobaczyłem kosztorys, nogi znów się pode mną ugięły - cena leczenia wynosi 750 tysięcy dolarów! Niestety, takie koszty są poza zasięgiem moim i mojej Rodziny - informuje 27-latek i prosi o pomoc. Nie mogę czekać, dlatego dziś staję przed Tobą i proszę o tę jedną, jedyną szansę. Świadomość, że kolejnej nie dostanę jest dla mnie niezwykle trudna, ale mobilizuje, by postawić wszystko na jedną kartę! Jeśli możesz mi pomóc, proszę o każde wsparcie, każde udostępnienie - w tej walce liczy się każdy dzień! - apeluje mężczyzna.
Trudną walkę Waldemara Pierzyńskiego z ciężką chorobą można wesprzeć między innymi za pośrednictwem portalu siepomaga.pl