Reklama
Reklama

Tragiczny finał interwencji domowej. Nie żyje 30-latek

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Czytelnik
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Czytelnik

Do zdarzenia doszło w środę na terenie Krotoszyna.

Jak podaje krotoszynska.pl, w środę około 14.30 pod numer 112 zadzwoniła mieszkanka Krotoszyna. Kobieta tłumaczyła, że w domu jest jej 30-letni syn, który zachowuje się agresywnie. Nie była to pierwsza prośba o pomoc pod tym adresem - już wcześniej bywały takie incydenty. Na miejsce natychmiast skierowano policję.

Na widok funkcjonariuszy 30-latek stał się jeszcze bardziej agresywny. Ostatecznie policjanci go obezwładnili i założyli mu kajdanki. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy podali mu środek uspokajający, bo mężczyzna wciąż był bardzo pobudzony. Chwilę po otrzymaniu medykamentu 30-latek przestał oddychać. Podjęto reanimację, która trwała blisko godzinę. Nie udało się przywrócić czynności życiowych u mężczyzny.

Rodzina przyznała, że 30-latek mógł być pod wpływem środków odurzających. Jego ciało zabezpieczono do przeprowadzenia sekcji zwłok. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
50.95 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro